Nowe przepisy dotyczące dokumentacji medycznej w UE – od 26 marca

Opublikowano dnia 12.03.2025 przez Anita Ćwiąkalska
Nowe przepisy dotyczące dokumentacji medycznej w UE – od 26 marca

 Od 26 marca 2025 roku w Unii Europejskiej zaczną obowiązywać nowe regulacje dotyczące dokumentacji medycznej, które mają fundamentalnie zmienić sposób, w jaki pacjenci zarządzają swoimi danymi zdrowotnymi. Kluczowym elementem zmian jest wprowadzenie Europejskiej Przestrzeni Danych Zdrowotnych (EPDZ), systemu umożliwiającego natychmiastowy i bezpieczny dostęp do informacji medycznych w całej UE. Oficjalnie chodzi o większą kontrolę pacjentów nad ich danymi, usprawnienie wymiany informacji między placówkami oraz poprawę ochrony prywatności. Pytanie jednak, czy nowe rozwiązania rzeczywiście przełożą się na realne korzyści dla pacjentów, czy będą kolejnym administracyjnym labiryntem.

Cyfryzacja w służbie pacjentom?

Zgodnie z nowymi regulacjami pacjenci uzyskają możliwość samodzielnego decydowania o dostępie do swojej dokumentacji medycznej. Oznacza to, że to oni zdecydują, które placówki i specjaliści będą mogli przeglądać ich historię leczenia, a które nie. Ponadto dokumentacja będzie dostępna online, a pacjenci będą mogli bezpłatnie sprawdzić informacje dotyczące przepisanych leków czy wyników badań. Co ciekawe, system przewiduje również możliwość dodawania własnych informacji, które będą oznaczone jako wprowadzone przez pacjenta – czy to krok w stronę większej świadomości zdrowotnej, czy może pole do dezinformacji i chaosu w dokumentacji?

Korzyści dla naukowców, ryzyko dla pacjentów?

EPDZ nie jest wyłącznie narzędziem dla pacjentów i lekarzy – system ma również służyć naukowcom, umożliwiając dostęp do danych w celach badawczych i rozwojowych. Oczywiście, dostęp ten ma być odpowiednio regulowany, a dane wykorzystywane w sposób anonimowy. Państwa członkowskie będą miały także możliwość ustanowienia wyjątków – np. w sytuacjach zagrożenia zdrowia publicznego. I choć brzmi to jak krok w stronę medycyny opartej na danych, nie sposób nie dostrzec ryzyka, jakie niesie ze sobą masowa cyfryzacja wrażliwych informacji. Czy faktycznie uda się zagwarantować ich pełne bezpieczeństwo?

Kary za nadużycia – czy to wystarczy?

Jednym z fundamentów nowych regulacji jest zaostrzenie przepisów dotyczących ochrony danych zdrowotnych. Naruszenia związane z niewłaściwym przetwarzaniem informacji będą surowo karane – w grę wchodzą kary administracyjne sięgające nawet 20 milionów euro. Unia Europejska wysyła tym samym jasny sygnał: prywatność pacjentów ma być priorytetem. Problem w tym, że historia uczy, iż nawet najwyższe kary nie zawsze powstrzymują przed nadużyciami, a hakerzy wciąż znajdują sposoby na obchodzenie zabezpieczeń.

Harmonogram wdrożenia – teoria kontra praktyka

Przepisy zaczną obowiązywać w marcu 2025 roku, ale pełna funkcjonalność systemu planowana jest dopiero na 2027 rok. Komisja Europejska ma opracować szczegółowe zasady dotyczące gromadzenia, przechowywania i wymiany danych, natomiast kraje członkowskie będą musiały wyznaczyć instytucje odpowiedzialne za zarządzanie systemem. W teorii brzmi to jak precyzyjny plan. W praktyce, jeśli historia unijnych projektów cyfryzacji czegokolwiek nas czegoś nauczyła, to tego, że harmonogramy często pozostają jedynie na papierze.

Czy pacjenci faktycznie zyskają?

Nowe przepisy mają sprawić, że pacjenci zyskają większą kontrolę nad swoimi danymi medycznymi, a system ochrony zdrowia stanie się bardziej efektywny. Optymistyczny scenariusz zakłada, że dostęp do dokumentacji rzeczywiście ułatwi życie pacjentom i lekarzom, a cyfryzacja poprawi jakość opieki zdrowotnej. Pesymistyczna wizja? Biurokratyczna machina, która zamiast uprościć procedury, stworzy nowe problemy związane z dostępem, bezpieczeństwem i wykorzystaniem danych.

Ostateczna ocena EPDZ będzie zależeć od tego, jak system sprawdzi się w praktyce – a na to trzeba będzie jeszcze poczekać. 


źródło zdjęcia: https://pixabay.com/pl/photos/ci%C5%9Bnieniomierz-zdrowie-t%C4%99tno-1749577/
Anita Ćwiąkalska

Najciekawsze opinie

Ostatnie wiadomości