Prokurator Krajowy Dariusz Korneluk ujawnił w rozmowie z Radiem ZET, że w Polsce toczy się kilkadziesiąt postępowań przygotowawczych dotyczących aktów dywersji i sabotażu. Wiele z tych działań jest zlecanych przez obce służby wywiadowcze, głównie rosyjskie i białoruskie. Pomimo skutecznych działań polskich służb, skala zagrożenia pozostaje wysoka, co rodzi pytania o bezpieczeństwo państwa.
Sprawa Stepana K. – przykład działalności obcych służb
Jednym z głośniejszych przypadków jest sprawa Stepana K., oskarżonego o podpalenie marketu budowlanego w Warszawie. Śledczy wskazują, że działał on na zlecenie obcego wywiadu, co czyni tę sprawę szczególnie istotną. Działania sabotażowe tego typu mają na celu destabilizację państwa i podważenie poczucia bezpieczeństwa obywateli.
Dywersja i sabotaż w świetle polskiego prawa
Zgodnie z definicją prawną, dywersja obejmuje działania mające na celu osłabienie potencjału militarnego, gospodarczego lub politycznego kraju. Mogą one przyjmować formę sabotażu infrastruktury krytycznej, ataków propagandowych czy działań dezinformacyjnych.
Polski Kodeks karny w art. 130 penalizuje udział w działalności obcego wywiadu, w tym akty dywersji i sabotażu. Osoby dopuszczające się takich czynów podlegają surowym karom, co ma na celu ochronę integralności państwa i jego stabilności.
Prewencja i współpraca międzynarodowa kluczowe dla bezpieczeństwa
W obliczu rosnącego zagrożenia niezbędne są skuteczne działania prewencyjne i szybka reakcja odpowiednich służb. Kluczową rolę odgrywa także współpraca międzynarodowa oraz podnoszenie świadomości zagrożeń wśród obywateli. Tylko kompleksowe podejście do problemu może zapewnić skuteczną ochronę przed działalnością obcych wywiadów.
źródło zdjęcia: https://x.com/MZmihorski/status/1899093950549426623/photo/1
Marta Stuchowska