Notariusze biją na alarm

Opublikowano dnia 21.10.2024 przez sm
Notariusze biją na alarm

Jak informuje serwis money.pl w tzw. ustawie powodziowej znalazł się zapis, który daje gminom prawo pierwokupu nieruchomości na niektórych terenach objętych powodzią. Okazuje się, że wielu notariuszy o zmianach nie wiedziała i pozwoliła na zawarcie umów, które teraz mogą zostać uznane za nieważne.

"Nowelizacja specustawy powodziowej z 1 października 2024 roku okazała się zaskoczeniem dla branży nieruchomości. Przyznała gminom prawo pierwokupu, co może mieć daleko idące konsekwencje dla potencjalnych nabywców. Wprowadzone zmiany mogą znacząco utrudnić proces kupowania lokali mieszkalnych i domów jednorodzinnych na określonych obszarach Polski. Ale nie tylko - już bowiem narobiły problemów ze względu na moment, w którym weszły w życie" 


- czytamy.

Jak nieoficjalnie ustalił money.pl, notariusze nie wiedzieli o wejściu w życiu przepisów. Ustawa weszła w życie w sobotę 5 października, ale odwoływała się do rozporządzenia, którego nie udostępniono od razu, a dopiero jakiś czas później.

Przypominamy: Na początku – to jest obowiązek – należy wystąpić do władz lokalnych z zapytaniem o pierwokup. Później  po uzyskaniu deklaracji, czy gmina jest zainteresowana nieruchomością - co może trwać do 30 dni - można zawrzeć "pełnoprawną" umowę. "Informacja przyszła bardzo późno, dla niektórych za późno. Są notariusze z terenów objętych nowym pierwokupem, którzy sprzedali lokale, nie biorąc pod uwagę zmiany przepisów. I teraz jest problem" - pisze portal. Według nieoficjalnych ustaleń money.pl zawartych zostało ponad 1000 umów, których ważność można teraz podważyć.

Z informacji portalu wynika, że "rząd pracuje nad ratunkową poprawką". Ale co to oznacza w rzeczywistości? {Prawo nie działa wstecz, więc pytanie co z już zawartymi umowami? 

Źródło: Money.pl
(fot. Komisariat Rzecznych Policji)