Posiedzenie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych rozpoczęło się 1 lipca o godz. 13:00. Było jawne, transmitowane na żywo, a udział w nim wzięli m.in. prokurator generalny Adam Bodnar, który kwestionuje status izby, oraz przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak.
Po ponad trzech godzinach obrad, o godz. 16:23, sędziowie ogłosili przerwę i udali się na naradę. Kilkadziesiąt minut później poznaliśmy wyrok, który przeciął spekulacje narastające wokół procesu uznania ważności wyborów.
SN: Karol Nawrocki wybrany zgodnie z prawem
Ogłoszenie werdyktu nastąpiło krótko przed godziną 19:00. Przewodniczący składu sędziowskiego, sędzia Krzysztof Wijak, oświadczył:
“Sąd stwierdza ważność wyboru Karola Tadeusza Nawrockiego na Prezydenta Polski w dniu 01 czerwca 2025 roku.”
W uzasadnieniu wyroku podkreślono, że choć w trakcie głosowania odnotowano różne incydenty, nie miały one wpływu na końcowy wynik wyborów:
“Wspomniane incydenty nie mogły mieć wpływu na wynik wyborów (...). Sama liczba wniesionych protestów nie zwiększa wagi wzniesionych w nich zarzutów.”
Sąd zaznaczył, że w polskim prawie nie ma przesłanek do kwestionowania ważności aktu wyborczego przy braku realnych dowodów na naruszenie:
“Przepisy Kodeksu Wyborczego nie przewidują takiej możliwości (...).”
Co więcej, odniesiono się również do roli każdego pojedynczego głosu:
“Sąd Najwyższy wyjaśnia, że głos każdego wyborcy jest ważny i trzeba dokonać starań, aby był przypisany kandydatowi, na który został oddany (...). Dla rozstrzygnięcia istotne jest ustalenie, który z kandydatów uzyskał więcej głosów.”
Robert Bagiński