Komisja Europejska planuje od sierpnia 2026 zakaz opakowywania świeżych owoców i warzyw – o wadze do 1,5 kg – w plastik. Regulacje nie dotyczą tylko owoców: to element ambitnego planu PPWR, zmierzającego do gospodarki o obiegu zamkniętym – z recyklingiem, minimalizacją plastiku, PFAS‑ami na celowniku i kilkuprocentowymi celami redukcji odpadów do 2040 r.
Dlaczego zakaz i co dalej?
Nowe prawo – regulations PPWR – zastąpi dyrektywę 94/62/WE i będzie stosowane bezpośrednio we wszystkich państwach UE.
Wdraża m.in.:
- sprzedaż opakowań wyłącznie nadających się do recyklingu do 2030, z wymogami użycia regranulatu
- stopniowe odchodzenie od PFAS w materiałach kontaktujących się z żywnością
- restrykcje pojedynczych plastikowych opakowań w HoReCa i e‑commerce, cele reuse systemów i ograniczenia “pustych przestrzeni”.
Reakcje w sieci: “Polexit za plastik?”
Wszem i wobec krąży pytanie – czy to początek końca członkostwa? Uszczegółowienie legislacji przynosi gorące komentarze o „większym nadzorze Brukseli” i „nowym pancerzu biurokracji”. To echo ram z “Patopaństwa”: poczucie „każdy pakuje wszystko w plastyk, bo inaczej nie da się żyć”, a potem – nagle – „zakaz i kara dla konsumenta”. Ten zwrot od “wolności wyboru” do “unijnego nadzoru” internauci komentują z sarkazmem – ironizując, że w imię ekologii zasadne będzie już tylko buraczki z gospodarstwa bez plastiku i bez kontroli jakości.
Jednocześnie społeczność [także w Polsce] zauważa lekcję dla rodzimych producentów: jeśli dziś Polska w recyklingu osiąga ok. 10 %, to za kilka lat stanie przed wymogiem dostosowania się do surowych celów: np. 65 % recyklingu plastikowych opakowań do 2040 r. . Krytycy wskazują na lobby wpływające na treść PPWR – który był jedną z najbardziej lobbowanych regulacji w historii UE
Co dalej? IO to tylko początek
Od 2026 do 2030 – zakrojona na skalę transformacja. Od restrykcji dot. plastiku, przez etykiety o recyklingu i kompostowalności, aż po obowiązkowe systemy zwrotów i refill. Europa chce zredefiniować rolę konsumenta i producenta – ale może to kosztować. Czy Polska – i internauci – obronią ten “zielony pancernik”, czy znów uciekniemy do „Polexitu” zamiast modernizacji?
źródło zdjęcia: https://pixabay.com/pl/photos/jagody-owoc-od%C5%BCywianie-maliny-3504149/
Marta Stuchowska