Prawnicy miesiąca

Komornik łatwiej zajmie samochód. Nowe przepisy uderzą w dłużników

Opublikowano dnia 23.10.2025 10:10 przez Robert Bagiński
Komornik łatwiej zajmie samochód. Nowe przepisy uderzą w dłużników

Koniec z fikcyjnymi umowami i samochodami przepisanymi na rodzinę. Nowe przepisy dadzą komornikom realne narzędzie do walki z dłużnikami, którzy od lat chowają majątek za plecami bliskich. Reforma egzekucji, to także wyższe grzywny - nawet do 25 tysięcy złotych za utrudnianie pracy komornika.

Ministerstwo Sprawiedliwości szykuje duże zmiany w egzekucji komorniczej. Komornik będzie mógł zająć samochód znajdujący się w faktycznym posiadaniu dłużnika, nawet jeśli ten twierdzi, że pojazd nie jest jego własnością. Równocześnie wzrosną grzywny za utrudnianie egzekucji - w niektórych przypadkach nawet pięciokrotnie.

Reforma, która towarzyszy nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego, ma zwiększyć skuteczność egzekucji, ograniczyć fikcję prawną i przeciwdziałać nadużyciom.

Kiedy komornik zajmie samochód?

Nowe przepisy przewidują, że komornik będzie mógł zająć ruchomość znajdującą się we władaniu dłużnika, nawet jeśli formalnie należy do kogoś innego. Oznacza to, że zajęcie obejmie również samochody w leasingu lub zarejestrowane na członków rodziny.

Jeśli rzeczywistym właścicielem pojazdu jest inna osoba, to ona będzie musiała udowodnić swoje prawa w sądzie. Postępowanie o zwolnienie rzeczy spod egzekucji może jednak potrwać miesiące, a nawet lata.

"Przepis ten jest dziś nadużywany. Dłużnicy jeżdżą drogimi samochodami zarejestrowanymi na członków rodziny i wożą przy sobie dokumenty potwierdzające, że nie są ich właścicielami, co uniemożliwia komornikowi zajęcie pojazdu. Stąd propozycja zmiany w prawie" - komentuje w Gazecie Prawnej dr Hubert Zieliński, radca prawny i doradca restrukturyzacyjny z kancelarii Filipiak Babicz Legal & Tax.

Według eksperta to sąd, a nie komornik, powinien ostatecznie rozstrzygać o własności rzeczy.

Projekt zakłada znaczące podwyższenie kar pieniężnych dla osób utrudniających pracę komornika.
Obecnie grzywny wynoszą maksymalnie od 1 do 5 tysięcy złotych, po zmianach mogą sięgać nawet 10 tysięcy złotych w przypadku: podawania fałszywych informacji, odmowy udzielenia danych, przeszkadzania w czynnościach egzekucyjnych, albo niewykonania obowiązków przez pracodawców w związku z zajęciem wynagrodzenia.

Z kolei grzywny wymierzane przez sąd w sprawach o egzekucję czynności niezastępowalnych lub o powstrzymanie się od przeszkadzania wierzycielowi mogą wzrosnąć aż do 25 tysięcy złotych.

"Wzrost zamożności społeczeństwa musi iść w parze ze wzrostem wysokości możliwej do nałożenia grzywny, aby spełniała swoją funkcję i była odczuwalną dolegliwością" - ocenia dr Hubert Zieliński.


Nie wszyscy są zachwyceni 

Nie brak jednak głosów sceptycznych.
"Jaki sens mają takie zapisy w sytuacji, w której blisko 3,5 miliona Polaków otrzymuje wynagrodzenie minimalne, w całości wolne od zajęcia? Komornik i tak ich nie wyegzekwuje, więc po co je nakładać?" -  pyta retorycznie Robert Damski, komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Lipnie. Zdaniem Damskiego wysokość kary ma mniejsze znaczenie niż nieuchronność sankcji.
 
"To nie wysokość kary, ale jej nieuchronność kształtuje społeczne postawy. Dopóki istnieje immunitet egzekucyjny dla najmniej zarabiających, te grzywny pozostaną martwym przepisem" - dodaje.

Egzekucje i licytacje pójdą do sieci

Kolejną istotną zmianą ma być wprowadzenie elektronicznych licytacji jako podstawowej formy sprzedaży majątku dłużnika. Tradycyjne licytacje publiczne będą organizowane tylko na wniosek wierzyciela.

"Dzięki sprzedaży w drodze licytacji elektronicznej możliwe będzie uzyskiwanie wyższych cen, zwiększy się transparentność postępowania oraz skróci jego czas" - przekonuje Rafał Fronczek, komornik sądowy z Ostrowca Świętokrzyskiego.


Wprowadzone mają być też nowe udogodnienia, np. możliwość wpłaty rękojmi poprzez preautoryzację karty płatniczej oraz automatyczne przedłużenie licytacji w przypadku awarii systemu.

Projekt ustawy znajduje się obecnie na etapie uzgodnień i konsultacji publicznych. Resort sprawiedliwości liczy, że nowe przepisy wejdą w życie w drugiej połowie 2026 roku.

Opr. Robert Bagiński

Najciekawsze opinie

Ostatnie wiadomości